Cześć!
Niedziela 22 września była dla nas dniem w całości spędzonym w terenie. Takie dni lubimy najbardziej! Razem z Prostą Przygodą (link, link) i grupą uczestników rozpoczęliśmy tradycyjnie rankiem i tradycyjnie jak co roku na jesieni – na Bagnie Pulwy. Nasze spotkania tutaj, to chyba już tradycja. Każdej jesieni staramy się wyczekać odpowiedni moment i zorganizować wycieczkę wówczas, kiedy są dobre warunki do migracji dla szponiastych. Tym razem również nie chybiliśmy i przez kilka godzin spaceru, zadzierania głów do góry, wypatrzyliśmy ich aż 10 gatunków! Oto lista tych, które obserwowaliśmy: myszołów, myszołów włochaty, bielik, krogulec, jastrząb, kobczyk, pustułka, kobuz, błotniak stawowy, błotniak zbożowy. Ponadto nad naszymi głowami odbywał się intensywny przelot zięby, dymówki, sójki. Był srokosz, gąsiorek, świergotek łąkowy, lerka, skowronek i wiele innych. Napotkaliśmy też samicę modliszki.
Wieczorem spotkaliśmy się ponownie, by tym razem wyruszyć w leśne ostępy Puszczy Białej i posłuchać niosących się odgłosów rykowiska jeleni. Przed zmrokiem byki były jeszcze rozleniwione po dziennym odpoczynku, ale tuż po zapadnięciu zmierzchu dosłownie nas otoczyły. Pośród ich głosów, przeplatających się z nawoływaniami puszczyków, przemaszerowaliśmy leśnymi duktami kilka kilometrów, do późna w nocy.